W ostatnią sobotę 23.10.2021r., wycieczką do Świdnicy i Kłodzka powitaliśmy pierwszy dzień kalendarzowej jesieni.
W wyjeździe wzięło udział 35 uczniów naszej szkoły, z klas 5-8.
Przez cały dzień towarzyszyła nam typowo jesienna pogoda – trochę chmur i lekkiej mżaweczki, trochę słońca a w jego świetle kolorowe liście tańczące na wietrze.
Naszą sobotnią przygodę zaczęliśmy w Świdnicy od zwiedzania Kościoła Pokoju im. Trójcy Świętej, zabytku z listy światowego dziedzictwa UNESCO, Pomnika Historii, największej drewnianej barokowej świątyni w Europie, jednego z siedmiu nowych cudów Polski według „National Geographic”. Początki Kościoła Pokoju nie zapowiadały takiego pasma sukcesów. Wręcz przeciwnie – katoliccy Habsburgowie narzucili warunki, które wykluczały społeczność luteran, a ich skromny kościół miał nie przetrwać próby czasu. Mogli go wznieść wyłącznie poza murami miasta, bez wież i dzwonnicy, tylko z nietrwałych materiałów: z drewna, piasku, słomy i gliny. Nie mógł przypominać kościoła, a budowa nie mogła przekroczyć roku. Świdniczanie wykazali się wówczas niezwykłą zaradnością, najbiedniejsi przynosili choćby deskę. W budowę zaangażowali się przedstawiciele wszystkich stanów, od szlachty, przez mieszczaństwo, po chłopów. Świdniczanin Christian Czepko wyruszył w podróż po europejskich dworach protestanckich, żeby prosić o pieniądze na budowę. Udało się i 24 czerwca 1657 roku, po zaledwie dziesięciu miesiącach budowy, odprawiono pierwsze nabożeństwo w Kościele Pokoju w Świdnicy. Został wzniesiony na planie krzyża, w technice szachulcowej, opartej na drewnianym szkielecie wypełnionym masą z gliny i słomy. Do głównej części dobudowano Halę Chrztów i zakrystię od wschodu, Halę Zmarłych od zachodu, Halę Ślubów od południa i Halę Polną od północy. Na powierzchni 1090 mkw. mieści się 7,5 tys. osób, a przepych barokowego wnętrza mocno kontrastuje z prostotą bryły. Dominuje w nim XVIII-wieczny bogaty ołtarz z drewna, w którego centralnym miejscu znajduje się scena z chrztem Chrystusa w Jordanie. Kościół, do którego prowadzi 27 wejść stoi w centralnym miejscu otoczonego kilometrowym murem placu Pokoju, gdzie wśród starodrzewu sąsiadują ze sobą XVII i XVIII-wieczne zabytki.
Kolejnym punktem programu było Kłodzko. Jest to jedno z najpiękniejszych miast Dolnego Śląska z bogatą ponad 1000-letnią historią, w której swoją obecność zaznaczyli Czesi, Niemcy i Polacy. Te trzy kultury wpłynęły na rozwój miasta, jego życie gospodarcze i społeczne, a także na jego kształt i charakter. Wspaniała architektura, zabytki, dzieła sztuki, magiczne miejsca i współczesne wydarzenia – to wszystko tworzy dziś niepowtarzalny klimat miasta. Nasze zwiedzanie zaczęliśmy od Twierdzy Kłodzko jednego z najważniejszych i najbardziej okazałych zabytków Dolnego Śląska, w którego zespół wchodzi udostępniona do zwiedzania Twierdza Główna i fort pomocniczy Owcza Góra. Twierdza Główna położona jest na Górze Fortecznej – wcześniej Zamkowej (369 m n.p.m) w centrum miasta. Z wyższych partii Twierdzy Głównej można podziwiać przepiękną panoramę miasta i okolicznych gór, wewnątrz – zobaczyć dobrze zachowane ślady kultury militarnej i wystawy poświęcone historii tego miejsca, a w podziemnych labiryntach – poczuć grozę walki minerskiej i sprawdzić czy łatwo poruszać się po korytarzach, które w pewnych odcinkach mają np. 95 cm wysokości.
Z Twierdzy udaliśmy się do Kościoła parafialnego Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny. Ta przepiękna barokowa świątynia jest najstarszym zachowanym kościołem Kłodzka. W wyniku niemal 350-letnich prac była stale udoskonalana i upiększana. Zwiedzającym trudno oderwać oczy od jakże licznych, przepięknych rzeźb i malowideł, niezwykłych ołtarzy i olbrzymich konfesjonałów. Tworzone na przestrzeni wieków przez wybitnych artystów do dzisiaj zachwycają swoim pięknem. Podziwiając jej przebogatą architekturę, dekoracje i wyposażenie wnętrza byliśmy świadkami jej pasjonującej historii.
Głodni ale pełni różnych doznań dotarliśmy do Baru Małgosia gdzie czekał na nas pyszny obiad.
Po posiłku nadal czując niedosyt wrażeń udaliśmy się na Rynek w Kłodzku. Stanowi on integralną część zabytkowej starówki miasta, kryjącej urocze zakątki. Podczas spaceru podziwialiśmy:
– Ratusz z zegarem podtrzymywanym przez rzeźbę lwa z kłodzkiego herbu,
– kolumnę z wotywną figurą Najświętszej Marii Panny,
– zabytkowe kamieniczki będące niegdyś domami kłodzkich rzemieślników, kupców czy szlachty,
– most gotycki ozdobiony sześcioma barokowymi figurami wotywnymi.
Na tym skończyliśmy zwiedzanie i trochę zmęczeni ale w radosnych nastojach udaliśmy się w drogę powrotną do Głogowa.
Wszystkim uczestnikom dziękujemy i zapraszamy ich oraz innych chętnych uczniów na kolejne wyprawy, w mniej lub bardziej znane zakątki naszego kraju!
p. Anna Kubaczka
p. Sylwia Partyka
p. Maria Puchalska-Jarosz